Forum RPG.
Czeladnik
-Witaj, piekna.-powiedzial Mortherion i stanal w drzwiach blokujac jej przejscie.
Offline
Czeladnik
Spojrzal na niego i po chwili przeniosl spojrzenie znow na elfke. Dotknal jej ramienia reka, ale odskoczyla jak oparzona.
Offline
Czeladnik
-Nie...Chyba, ze ta piekna pani jest na sprzedaz- skinal glowa na Callisto usmiechajac sie dalej.-Elfka stanu wolnego, czy ty, Cieniu, juz ja sobie upatrzyles?
Offline
Czeladnik
-Mylisz sie....Ale masz jedna wade...duchu...Brak ci ciala. A mysle, ze do pewnych czynnosci by sie ono przydalo.
Offline
Czeladnik
-Mow. Chetnie sie dowiem, jak to sie stalo, ze taki twardziel jak ty stal sie martwy.-powiedzial nie kryjac zlosliwosci.
Offline
Awiec to było tak: Słuzyłem elfom. Byłem jednym z ich elitarnych jednostek. Wyruszylismy do Puszczy Wieków ,przez nasz ród zwanej; Liltiah. Tamtejszą osade atakowali najemnicy. Grbierzyli i kradli, a moi bracia dzielnie tam walczyli. Okazało sie ,że to najemnicy ,których najał władca Ciemności ,niejaki Helvor. Dlatego właśnie nas tam wysłano. Podczas przemarszu przez wawóz zaatakowali nas - najemnicy, trole, gobliny i inne plugastwa. Wycieto nas do nogi, coc stawialismy opór. Mnie ozywili maagowie ale tylako mego ducha nie cialo . Po tym blonkałem się po swiecie aż znalazlem gildie , gdy przedstawilem moj problem gildia zaczeła się przygotowywać do tego rytuału.
Offline